poprzedni nastepny
linki autorzy opracowaś książki kontakt lista tematyczna lista chronologiczna strona główna

Alfred J. Palla

Niebo i nowa ziemia

Jak będzie wyglądać życie wieczne zbawionych?


Jak będzie wyglądało życie zbawionych w królestwie Bożym? Czy będzie tak nudne, jak niektórzy to sobie wyobrażają, a więc jako rodzaj niebiańskiego domu spokojnej starości, gdzie jedyną rozrywką jest gra na harfach, a zajęciem polerowanie aureoli?

Kogo dziś pociągałoby takie niebo? Dlatego nie zdziwiłbym się wcale, gdyby to diabeł był odpowiedzialny za namalowanie takiego obrazu nieba przed oczyma ludzi.

Jakim jest niebo?

Zanim opowiemy o tym, jak Pismo Święte ukazuje niebo, zauważmy, że mowa w nim o trzech niebach. Pierwsze, to atmosfera okołoziemska z chmurami (Rdz.1:20). Drugie, to niebo z gwiazdami i galaktykami (I.14:12). Trzecie, to centrum wszechświata z tronem Bożym (Ps.11:4), gdzie został zabrany w wizji apostoł Paweł (2Kor.12:2). To niebo jest ponad wszystkie nieba. (Ef.4:10).

Niebo to rzeczywiste miejsce, które istnieje "od założenia świata" (Mt.25:34), a więc istniało już zanim Bóg stworzył Ziemię. Z tego nieba strącony został diabeł: "I wybuchła walka w niebie: Michał i aniołowie jego stoczyli bój ze smokiem. I walczył smok i aniołowie jego, lecz nie przemógł i nie byo już dla nich miejsca w niebie. I zrzucony został ogromny smok, wąż starodawny, zwany diabłem i szatanem, który zwodzi cały świat; zrzucony został na ziemię, zrzuceni też zostali z nim jego aniołowie." (Ap.12:7-9).

Z tego nieba przyszedł na Ziemię Pan Jezus i tam powrócił po swoim zmartwychwstaniu. Tam też zabierze zbawionych po swoim powtórnym przyjściu, jak przyobiecał: "Niechaj się nie trwoży serce wasze; wierzcie w Boga i we mnie wierzcie! W domu Ojca mego wiele jest mieszkań; gdyby było inaczej, byłbym wam powiedział. Idę przygotować wam miejsce. A jeśli pójdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę znowu i wezmę was do siebie, abyście, gdzie Ja jestem, i wy byli" (J.14:1-3).

Uczta Baranka

W tym niebie odbędzie się uczta Baranka (Ap.19:9), na którą zaproszeni będą wszyscy zbawieni. Jezus zapowiedział ją słowami: "Nie będę pił odtąd z tego owocu winorośli aż do owego dnia, gdy będę go pił z wami na nowo w Królestwie Ojca mego" (Mt.26:29).

Cóż to będzie za wspaniały moment! Zbawieni spotkają swoich przodków wród wierzących, którzy żyli przed nimi, a także wierzących, którzy żyli wraz z nimi. Poznają Adama, Ewę, Noego, Abrahama, Mojżesza, proroków i męczenników. Za wielkim stołem na uczcie Baranka będą mogli rozmawiać z apostołami Piotrem, Janem czy Pawłem. Jakże wiele będziemy mogli się od nich dowiedzieć i nauczyć!

Zbawieni spędzą w niebie tysiąc lat (Ap.20:4). To siódme tysiąclecie, po sześciu tysiącach lat panowania grzechu, będzie zarówno tysiącleciem odpoczynku dla Ziemi, jak i dla zbawionych, którzy spędzą je w niebie, odpoczywając po znojach i cierpieniach na Ziemi.

W tym czasie zbawieni będą mieli prawo sądu, a więc wgląd w księgi Boże (Ap.20:4). W tym czasie będą mogli się przekonać, co do słuszności każdej z Bożych decyzji. Znajdą też wtedy odpowiedź na wszelkie pytania i wątpliwości, jakie mieli na Ziemi.

To jeszcze nie koniec! Zbawieni będą mogli odwiedzić inne światy stworzone przez Boga i zobaczyć cały wszechświat. Po tysiącu lat zbawieni zstąpią z Chrystusem na Ziemię (Zach.14:5), o czym prorokował już Enoch słowami: "Oto przyszedł Pan z tysiącami swoich świętych" (Jd.14).

Wieczność w niebie czy na Ziemi?

Zbawieni nie pozostaną na wieki w niebie, lecz po tysiącu lat powrócą na Ziemię. Dlatego Pismo Święte nie zaprzecza sobie, gdy raz mówi, że powędrują oni z Chrystusem do nieba (J.14:1-3), ani gdy mówi, że spędzą wieczność na Ziemi:

Cały proces zabrania zbawionych do nieba na wielką ucztę, a potem na ziemię, gdzie zamieszkają ze Zbawicielem, pięknie ilustruje bliskowschodnia tradycja ślubna.

  1. Pan młody po zaręczynach zostawiał oblubienicę, aby przysposobiła się do wesela, on zaś przygotowywał dla nich mieszkanie. Podobnie Pan Jezus pozostawił swój lud na Ziemi, aby przysposobił się na wesele z Nim, a sam poszedł przygotować zbawionym ubranie (J.14:1-3).
  2. Potem pan młody wprowadzał oblubienicę do domu ojca, gdzie odbywała się długa uczta. Podobnie Pan Jezus obiecał, że zabierze zbawionych do nieba, w którym jest tron Boży na wielką ucztę Baranka
  3. Na koniec małżonkowie udawali się do domu zbudowanego przez pana młodego, aby tam zamieszkać na zawsze. Pan Jezus także zabierze zbawionych ze sobą na Ziemię, odnowioną i oczyszczoną, gdzie zamieszka z nimi na wieki (Ap.21:3).

Według Apokalipsy po tysiącu latach na Ziemię zstąpi kosmiczne miasto zwane Nową Jerozolimą (Ap.21). W nim będą zbawieni. O tym mieście wiedział już Abraham: "Oczekiwał bowiem miasta mającego mocne fundamenty, którego budowniczym i twórcą jest Bóg" (Hbr.11:10).

Kosmiczne miasto

Miasto to będzie tak piękne, że Janowi trudno było znaleźć słowa, aby oddać jego wspaniałość. W swoim opisie użył najcenniejszych materiałów, jakie znał (Ap.21:19-20). Napisał, że jego mury będą ze szlachetnych kamieni, bramy z pereł, a ulice wybrukowane złotem (Ap.21:18).

Kiedy zbawieni zstąpią na Ziemię w Nowej Jerozolimie, nastąpi zmartwychwstanie niezbożnych z wszystkich wieków, dlatego w Apokalipsie czytamy, że błogosławieni są ci, którzy zmartwychwstaną przy przyjciu Jezusa, a więc w pierwszym zmartwychwstaniu (Ap.21:6). Co do pozostałych ludzi czytamy: "Inni z umarłych nie ożyli, aż się dopełniło tysiąc lat" (Ap.21:5). Charaktery niezbożnych nie zmienią się. Ulegną wpływowi diabła, tak jak za życia. Szatan podjudzi ich do ataku na Miasto Boże, łudząc ich nadzieją, że znajdujące się w środku drzewo życia pozwoli im żyć wiecznie:

"A gdy się dopełni tysiąc lat, wypuszczony zostanie szatan z więzienia swego i wyjdzie, by zwieść narody, które są na czterech krańcach ziemi, Goga i Magoga, i zgromadzi je do boju; a liczba ich jak piasek morski. I ruszyli na ziemię jak długa i szeroka, i otoczyli obóz świętych i miasto umiłowane. I spadł z nieba ogień, i pochłonął ich." (Ap.20:7-9).

W ogniu, przygotowanym dla diabła i demonów (Mt.25:41; Ap.20:10), zginą także niezbożni: "I śmierć, i piekło zostały wrzucone do jeziora ognistego; owo jezioro ogniste, to druga śmierć. I jeżeli ktoś nie był zapisany w księdze żywota, został wrzucony do jeziora ognistego" (Ap.20:14-15). Spłonie wszystko, co znajdzie się poza murami Miasta Bożego. Powierzchnia ziemi stanie się niczym płynna lawa - jeziorem ognia.

Nie będzie to wesoła chwila. Niemal każdy zbawiony straci kogoś bliskiego, kto odrzucił zbawienie i zginie w jeziorze ognia. Zbawieni uronią niejedną łzę. Czytamy jednak, że ostatnią łzę otrze z ich oczu sam Jezus: "I otrze z ich oczu wszelką łzę, a śmierci już odtąd nie będzie" (Ap.21:4).

Utrapienia poprzedniego wieku nie będą zacieniać myśli zbawionych, a smutek wypełniać ich serc, gdy wspomną przyjaciół utraconych w jeziorze ognia. Bóg obiecuje:

"Oto Ja stworzę nowe niebo i nową ziemię i nie będzie się wspominało rzeczy dawnych, i nie przyjdą one na myśl nikomu, a raczej będą się radować i weselić po wszystkie czasy z tego, co Ja stworzę, bo oto Ja stworzę z Jerozolimy wesele, a z jego ludu radość! I będę się radował z Jeruzalemu i weselił z mojego ludu, i już nigdy nie usłyszy się w nim głosu płaczu i głosu skargi." (I.65:17-19).

Apostoł Jan napisał: "I ujrzałem niebo nowe i ziemię nową, bo pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły" (Ap.21:1). Tak jak wody oczyściły ziemię z nieprawego pokolenia w czasie potopu, tak tym razem ogień oczyści Ziemię i atmosferę okołoziemską. Jan użył słowa "nowa" (gr. kainos), które nie odnosi się do Ziemi stworzonej ex nihilo, lecz do Ziemi odnowionej ogniem, która otrzymuje nowy początek (Ap.21:1).

Z naszej planety zniknie wszystko, co wiązało się z grzechem. Apostoł Piotr napisał: "Ziemia i dzieła ludzkie na niej spłoną" (2P.3:10). Na nowej ziemi nie będzie gangów, handlarzy narkotyków, pedofilów, złodziei, slumsów, spalin, ani korków drogowych. Nie będą tam już więcej potrzebni policjanci, strażacy, żołnierze. Znikną więzienia, szpitale i cmentarze (Ap.21:23).

Nie będzie już więcej śmierci, nie będzie żałoby, ani krzyku, ani mozołu już nie będzie, bo "pierwsze rzeczy przeminęły" (Ap.21:4). Jedynym wspomnieniem po grzechu pozostaną blizny po gwoździach na rękach i stopach Jezusa Chrystusa. Po wszystkie wieki świadczyć będą one o głębi Jego miłości do ludzi: "Wspaniałość Jego podobna do światła, promienie z rąk Mu tryskają, w nich to ukryta jest moc Jego" (Ha.3:4).

Jezus Chrystus wywyższył charakter Boży, demaskując naturę zła i intrygi diabła. Jego niesamolubna i gotowa na powięcenie miłość zabezpieczą wszechświat przed ponownym odstępstwem, dlatego Słowo Boże zapewnia nas: "Nie nastanie po raz drugi ucisk" (Na.1:9). Zbawieni będą zabezpieczeni przed grzechem. Przed nimi będzie wspaniałe wieczne życie, przypominające to, które wiedli Adam i Ewa.

Nowa ziemia

"I ukazał im rzekę wody życia, lśniącą jak kryształ, wypływającą z tronu Boga i Baranka. Pomiędzy rynkiem Miasta a rzeką, po obu brzegach, drzewo życia, rodzące dwanaście owoców - wydające swój owoc każdego miesiąca - a liście drzewa służą do leczenia narodów. Nic godnego klątwy już odtąd nie będzie. I będzie w nim tron Boga i Baranka, a słudzy Jego będą Mu cześć oddawali. I będą oglądać Jego oblicze, a imię Jego - na ich czołach. I odtąd już nocy nie będzie. A nie potrzeba im światła lampy i światła słońca, bo Pan Bóg będzie świecił nad nimi i będą królować na wieki wieków. I rzekł mi: Te słowa wiarygodne są i prawdziwe, a Pan, Bóg duchów proroków, wysłał swojego anioła, by sługom swoim ukazać, co musi stać się niebawem." (Ap.22:1-6).

Pogląd, że niebo to eteryczne miejsce, gdzie ludzie unosić się będą jako duszki na chmurach grając po całych dniach na harfach nie ma żadnego pokrycia w Piśmie Świętym. Takie nieatrakcyjne miejsce dla zbawionych może być jedynie wymysłem Szatana lub ograniczonego ludzkiego umysłu. Bóg jest zbyt twórczy, aby zadowolić się taką monotonną wizją przyszłości. Spójrzmy, każdy liść jest inny! Nie ma dwóch identycznych płatków śniegu! Nie ma dwóch palców o takich samych liniach papilarnych! Jeśli Bóg zadbał o to, aby nawet liście, płatki śniegu czy linie papilarne różniły się od siebie, możemy być pewni, że tym bardziej dla zbawionych przygotował świat pełen niespodzianek i różnorodności.

Jak będzie wyglądała nowa ziemia - wieczna ojczyzna zbawionych? Bóg przywróci ludziom wszystko to, co utracili Adam i Ewa, a więc królestwo Boże będzie przypominać Ogród Eden, tyle że obejmie całą ziemię. Jej oblicze pokryją krystaliczne strumienie, jeziora, bujne łąki i góry o łagodnych stokach.

Przez środek Raju przepływała rzeka. Także przez Nową Jerozolimę przepływać będzie rzeka (Ap.22:1). W Raju szczęśliwie żyli ze sobą Adam i Ewa. Na nowej ziemi szczęliwie żyć będzie Drugi Adam, czyli Chrystus z Oblubienicą, czyli zbawieni. W Raju było drzewo życia i drzewo próby. W Mieście Bożym będzie już tylko drzewo życia (Ap.22:1). Drzewo próby nie będzie potrzebne, gdyż zbawieni już przez nią przeszli.

Czy zbawieni będą duchami?

Adam i Ewa nie byli duszkami, lecz stworzeniami z krwi i kości. Zbawieni także będą istotami z krwi i kości. Skąd ta pewnoć? Słowo Boże mówi, że ich przemienione ciała (1Kor.15:52) będą przypominać uwielbione ciało Jezusa Chrystusa (Flp.3:21). Jak wyglądał Jezus po zmartwychwstaniu? Czy był duchem? Nie. Jezus miał ciało, które można było dotknąć, jak przekonał się Tomasz. Jezus po zmartwychwstaniu jadł i pił, czego istoty bez krwi i kości zdaje się nie czynią. Pismo Święte tak opowiada o spotkaniu zmartwychwstałego Jezusa z uczniami:

"On sam stanął wśród nich i rzekł im: Pokój wam. Wtedy zatrwożyli się i pełni lęku mniemali, że widzą ducha. Lecz On rzekł im: Czemu jesteście zatrwożeni i czemu wątpliwości budzą się w waszych sercach? Spójrzcie na ręce moje i nogi moje, że to Ja jestem. Dotknijcie Mnie i patrzcie: Wszak duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam. A gdy to powiedział, pokazał im ręce i nogi. Lecz gdy oni jeszcze nie wierzyli z radości i dziwili się, rzekł im: Macie tu co do jedzenia? A oni podali Mu kawałek ryby pieczonej i plaster miodu. A On wziął i jadł przy nich." (Łk.24:36-43).

Zbawieni będą mieć ciała podobne do tego uwielbionego ciała Jezusa (Flp.3:21), a więc i oni będą jeść i pić. Jakże inaczej mogliby spożyć z Nim ucztę Baranka w niebie? Jezus zapowiedział: "Nie będę pił odtąd z tego owocu winorośli aż do owego dnia, gdy będę go pił z wami na nowo w Królestwie Ojca mego" (Mt.26:29).

Tak jak w Raju, ludzie żywić się będą wspaniałymi owocami, orzechami i nasionami, jakie Bóg dał Adamowi i Ewie (Rdz.1:29). Gdyby zbawieni mieli być tylko duszkami, po cóż byłaby na nowej ziemi woda życia oraz "drzewo życia, które wydawać będzie owoc każdego miesiąca" (Ap.22:2).

Czytamy, że liście tego "drzewa służą do leczenia narodów" (Ap.22:2). Chorób w królestwie Bożym nie będzie (I.33:24), toteż użyte przez Jana słowo therapeia, od którego pochodzi nasza "terapia", rozumieć należy jako regenerację sił i stopniowe przywracanie pełnej sprawności. Dzięki owocom życia zbawieni osiągną zamierzony dla nich potencjał. Tylko pierwsze generacje zbawionych zmartwychwstaną w potężnych sylwetkach, jakie ludzie mieli przed potopem. W późniejszych pokoleniach Bóg dopucił proces degeneracji (Rdz.6:3), aby potencjał ludzkości nie stał się jej przekleństwem, a długowieczność nie służyła jedynie wytwarzaniu coraz przemyślniejszej broni. Na skutek grzechów witalność umysłowa i fizyczna ludzi stopniowo malała. W rezultacie, dziś używamy tylko kilku procent umysłu, z którego niegdyś ludzie korzystali w pełni.

Owoce drzewa życia symbolizować będą fakt, że człowiek nie jest nieśmiertelny z natury, lecz jego życie wieczne jest w rękach Bożych.

Zapowiedź drzewa życia w Nowej Jerozolimie, którą znajdujemy w ostatnich rozdziałach Apokalipsy nawiązuje do proroctwa Izajasza. Faktycznie, ostatnie dwa rozdziały Apokalipsy, to reinterpretacja ostatnich rozdziałów księgi tego starotestamentowego proroka. Zapowiedział on w nich nowe niebo i nową ziemię, sąd Boży i wspaniałą przyszłość dla zbawionych (65:17-66:23).

Czytając jego słowa musimy jednak pamiętać, że Izajasz żył zanim przyszedł Jezus. W czasach Izajasza ludem Bożym był wciąż Izrael i miał nim pozostać, gdyby przyjął Jezusa jako Mesjasza i kontynuował Jego dzieło. Taka była wola Boża i plan dla Izraela. Gdyby Izrael przyjął Mesjasza i żył w posłuszeństwie wobec Słowa Bożego, wówczas ludy z całej ziemi przychodziłyby do Ziemi Obiecanej, aby uczyć się prawdy, a w Izraelu choroby i przedwczesna śmierć byłyby wyeliminowane, dlatego w zapowiedzi nowej ziemi u Izajasza czytamy o starzeniu się i śmierci, a więc konsekwencjach grzechu.

"Oto Ja stworzę nowe niebo i nową ziemię i nie będzie się wspominało rzeczy dawnych, i nie przyjdą one na myśl nikomu. A raczej będą się radować i weselić po wszystkie czasy z tego, co ja stworzę, bo oto Ja stworzę z Jeruzalemu wesele, a z jego ludu radość! I będą się radować z Jeruzalemu i weselić z mojego ludu, i już nigdy nie usłyszy się w nim głosu płaczu i głosu skargi. Nie będzie już tam niemowlęcia, które by żyło tylko kilka dni, ani starca, który by nie dożył swojego wieku, gdyż za młodzieńca będzie uchodził, kto umrze jako stuletni, a kto grzeszy, dopiero mając sto lat będzie dotknięty klątwą." (Izajasz 65:17-20).

Izajasz opisał rzeczywistoć, która nastałaby, gdyby Izrael nie zawiódł planu Bożego, gdyż część jego proroctwa miała warunkowy charakter. Apostoł Jan w Apokalipsie reinterpretuje proroctwo Izajasza już w świetle tej nowej rzeczywistości, która nastała, gdy Izrael odrzucił Mesjasza i Jego poselstwo. Jego słowa pokazują, że wiele części proroctwa Izajasza zrealizuje się na nowej ziemi.

Co zbawieni będą robić?

Zbawieni będą uprawiać ogrody i budować domy wkomponowane w piękne otoczenie (I.32:18; 65:21-22). Powyższe zajęcia zakładają planowanie i konstruowanie, a więc aktywności umysłu i ciała. Praca nie będzie jednak stresowała, ani męczyła, lecz podobnie jak w raju będzie przyjemnością. Każdy będzie mógł robić to, co lubi, rozwijając swoje zainteresowania i realizując najśmielsze marzenia. Upływ lat nie będzie już w tym przeszkodą, gdyż nie będzie się go odczuwać, ani nie będzie go po ludziach widać.

Cały wszechświat stanie przed ludźmi otworem. Zbawieni skorzystają z wiedzy zgromadzonej przez innych mieszkańców kosmosu. Odkryją kolejne duchowe prawdy. Zgłębią mądrość i miłość Boga. Postęp wiedzy wzmoże wdzięczność i powiększy miłość ludzi do Jezusa Chrystusa. Drogi Boże staną się lepiej zrozumiałe, a łaska okazana nam w Synu Bożym jeszcze dobitniejsza. Apostoł Paweł napisał, że teraz widzimy i poznajemy, jakby przez mgłę, wówczas zaś poznamy, tak jak jesteśmy poznani (1Kor.13:12).

Człowiek będzie mógł oglądać Boga twarzą w twarz (Ap.22:4), jak Adam i Ewa. Wszyscy zbawieni spotykać się będą ze sobą co tydzień na nabożeństwie, słuchając Słowa Bożego z ust samego Boga, jak zapowiedział Izajasz (I.66:22-23). Największym skarbem ludzkości będzie obecność Chrystusa na Ziemi:

"Oto przybytek Boga między ludźmi! I będzie mieszkał z nimi, a oni będą ludem Jego, a sam Bóg będzie z nimi". (Ap.21:3).

Czy zbawieni zachowają swoje podobieństwo?

Zbawieni zachowają swe podobieństwo, tak jak zmartwychwstały Jezus. Maria Magdalena poznała Go po głosie (J.20:11-16), Tomasz po wyglądzie (J.20:27-28), uczniowie z Emaus po charakterystycznym zachowaniu przy stole (Łk.24:30-35). Skoro zbawieni otrzymają podobne ciała do uwielbionego ciała Chrystusa (Flp.3:21; 1J.3:2), to znaczy, że i oni będą rozpoznani i sami rozpoznają wśród zbawionych swoich bliskich i przyjaciół (1Kor.13:12).

Mimo, że zbawieni zachowają swoje podobieństwo, to będą mieć doskonałe kształty i proporcje. Zniknie nadwaga i niedowaga, łysina i siwizna, protezy i wszelkie cielesne niedomagania. Każdy będzie tak piękny, jakim byłby, gdyby nie grzech. Izajasz tak o tym napisał:

"Wtedy przejrzą oczy niewidomych i uszy głuchych się otworzą. Wtedy chromy skoczy jak jeleń i język niemych wesoło krzyknie. Bo trysną zdroje wód na pustyni i strumienie na stepie; spieczona ziemia zmieni się w pojezierze, spragniony kraj w krynice wód; badyle w kryjówkach, gdzie legały szakale - na trzcinę z sitowiem. Będzie tam droga czysta, którą nazwą Drogą Świętą. Nie przejdzie nią nieczysty, i głupi nie będą się tam wałęsać. Nie będzie tam lwa, ni zwierz najdzikszy nie wstąpi na nią ani się tam nie znajdzie, ale tamtędy pójdą wyzwoleni. Odkupieni przez Pana powrócą, przybędą na Syjon z radosnym śpiewem, ze szczęściem wiecznym na twarzach: osiągną radość i szczęście, ustąpi smutek i wzdychanie." (I.35:5-10).

Na nowej ziemi nie będzie smutków. Nie będzie się wspominać dawnych przykrych chwil i złych rzeczy, ani nie przyjdą one nikomu na myśl.

Życie na nowej ziemi wypełnią niespodzianki i radości, które przerastają naszą wyobraźnię. Apostoł Paweł napisał: "Czego oko nie widziało i ucho nie słyszało, i co do serca ludzkiego nie wstąpiło, to przygotował Bóg tym, którzy go miłują" (1Kor.2:9).

Między ludźmi i istotami niebiańskimi zapanuje doskonała harmonia, jak i między ludźmi i zwierzętami (Ef.3:15; 1:10). Nawet drapieżne zwierzęta staną się wegetarianami i powrócą do bezmięsnej diety, jaką Bóg wyznaczył przy stworzeniu (Rdz.1:29-31). Izajasz napisał:

"I będzie wilk gościem jagnięcia, a lampart będzie leżał obok koźlęcia. Cielę i lwiątko, i tuczne bydło będą razem, a mały chłopiec je poprowadzi. Krowa będzie się pasła z niedźwiedzicą, ich młode będą leżeć razem, a lew będzie karmił się słomą jak wół. Niemowlę bawić się będzie nad jamą żmii, a do nory węża wyciągnie dziecię swoją rączkę." (I.11:6-8).

Czy nie jesteśmy już zmęczeni tym, co przyniósł grzech? Chorobą, śmiercią, przestępczością, stresem, smutkiem, znojem? Czas, aby stare rzeczy przeminęły. W ostatnim rozdziale Apokalipsy czytamy słowa: Przyjdź! A ten kto słyszy, niech powie: Przyjdź!" (Ap.22:17).


kontak z autorem serwisu
Sylwestrem Szady

© Dzisiejszy Eliasz, 1998-2002 http://eliasz.dekalog.pl

sylwetka i pisarski dorobek autora artykułuAlfreda Palli
Wydawnictwo BETEZDA

Ostatnie zmiany: 08.09.2002 r.

początek | strona główna | odtwarzanie MIDI | dodaj do ulubionych | rekomenduj znajomym | St@rtuj z Eliaszem